Alarm PASSENGER 200 - włącza się samoczynnie

[wojtekeop]

Iqwan, Czyli ocieplany :P A jak uszczelniłeś kratkę ? Pytam dla potomnych. :diabelski_usmiech A leniwych takich jak ja polecam wąż od O2. :twisted:

[pap]

Alarm PASSENGER 200 - włącza się samoczynnie

Witam !

Mam mały problem w mojej OI z alarmem Passenger 200. Alarm włącza się samoczynnie jeden raz tzn. kiedy dojadę w jakieś miejsce i uzbroję alarm, to po ok 10-15min włącza się alarm, powyje trochę i się wyłącza (uwaga! już więcej się nie włącza (nie wyje)). To że był aktywny wiem, bo po przyjściu do auta i otwarciu go (rozbrojeniu) słyszę jedno piknięcie z syreny.
Czy ktoś miał podobny problem (wątek, który jest na forum przeczytałem, ale tam są opisane inne objawy) ?
Drugie pytanie: jest jakaś kombinacja (kluczyk w stacyjce + coś jeszcze), która pozwala sprawdzić, która strefa alarmu była powodem jego uaktywnienia. Niestety nie zwróciłem uwagi, że dostałem niekompletną instrukcję do alarmu (jaki salon i ASO taka instrukcja).

Dodam, że samochód jest nowy i alarm był montowany przez ASO Skody przed wydaniem auta (jest ciągle na gwarancji i wiem, że mogę, a nawet powinienem tam pojechać, żeby to sprawdzili; tak zrobię, ale chcę zasięgnąć języka na forum, żeby mi od razu ciemnoty nie wciskali).

Pzdr

[Skfarek]

A dzieje się to cały czas czy np. przy zwiększonej wilgotności/deszczu/umyciu auta?
Jak tak to jest duża szansa, że któraś krańcówka dostaje wilgoci i zamyka obwód.
Używasz np. mat antyszronowych na szybę przednią?
Może po zamknięciu auta opada ona i uaktywnia czujniki ultradźwiękowe?

[pap]

Generalnie od jakiegoś czasu dzieje się to codziennie. Pisząc "od jakiegoś czasu" mam na myśli okres coraz niższych temperatur. Mnie też przyszło przez myśl jakieś zwarcie. Co ciekawe kiedy odstawiam auto do garażu, dzieje się to rzadziej (tzn. przychodząc rano do garażu po auto widzę, że alarm się nie wzbudził; na parkingu pod pracą zawsze). Wewnątrz nie zostawiam w aucie niczego, co mogłoby wzbudzać alarm. Inna przyczyna, która przyszła mi do głowy, to reakcja alarmu na poruszenie auta, ale szczerze mówiąc mimo, iż na parkingu przejeżdża koło niego dużo aut, nie sądzę, żeby podmuch aż tak poruszył autem, żeby alarm się włączył.

P.S. Dziś po wyjściu z pracy efekt ten sam, jednak nanoszę małą poprawkę: są dwa piknięcia syreny a nie jedno jak pisałem wcześniej.[/b]

[delanopl]

pap, możesz mieć do wyregulowania czujniki, gdyż są zbyt "wyczulone", albo centralka już świruje, albo instalacja była zrobiona fajansiarsko i po pewnym czasie to wychodzi dając podobne skutki jak opisujesz. Temperatura też ale urządzenie to jest przystosowane do pracy w niskich temp. więc taki wybryk może się zdarzyć na bardzo dużym mrozie, ale to rzadkość.

[pap]

delanopl słuszna diagnoza (dzięki za sugestię); dziś sprawdziłem przy pomocy pamięci systemu alarmowego, która strefa alarmuje i potwierdziło się, że przyczyną są czujniki ultradźwiękowe wewnątrz samochodu (a jak pisałem wcześniej, w aucie nie zostawiam niczego, co mogłoby wzbudzać alarm);
pytania:
- na czym polega ich regulacja i czy da się to zrobić samemu ?
- czy przysłonięcie ich czymś (np. naklejenie na nie jakiejś osłonki) zmniejszy ich czułość ?

[mulder]

pap, powinieneś mieć osobną centralkę od czujników, na niej jest taki potencjometr kręcisz w odpowiednią stronę i zmniejszasz czułość

powinno to wyglądać mniej więcej tak...



ale spotkałem się już z kilkoma postami na różnych forach że czujniki lubią płatać figle
jeżeli masz możliwość ich wymiany gwarancyjnej to nie czekaj...